By Tomba - 31 sie 2011, 10:39
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
Posty: 10005
Rejestracja: 15 maja 2009, 08:01
- 31 sie 2011, 10:39
#330687
To nie jest mój pomysł – nawet nie wiem, kto to dokładnie wymyślił, ale jest boski i na pewno warto spróbować. Sam miałem opory i uważałem, że nie potrafię, a jednak.
Kto nie dymał na liquinatorze, ten w ogóle nie wie, co to jest e-palenie. Uważam, że dym i kop jest większy niż z Foga.
Co potrzeba:
1. Kartomizer: http://volish.pl/produkt/Kartomizer%20% ... sh%20Ego2/ - może inne duale też się da zastosować, ale te testowałem i mam pewność, że się idealnie nadają - pasuje do nich drip 510.
2. Strzykawki: http://www.doz.pl/apteka/p13424-Strzyka ... esci_1_szt - zamówienia realizowane są do najbliższej apteki – minimalne zamówienie za 20 zł, ale zawsze można sobie coś domówić, co się przyda w domu np. leki przeciwbólowe (przydadzą się jak zacznie czacha dymić od liquinatora )
3. Drip do 510-tki (np taki: http://e-dym.pl/pl/101/dripy.html)
4. Narzędzia:
- dremelek (miniszlifierka) http://allegro.pl/miniszlifierka-60-akc ... 24739.html, którego możemy ewentualnie zastąpić małym brzeszczotem.
- przydatne są też takie tarczki: http://allegro.pl/precyzyjne-tarcze-tna ... 57906.html, ale to już nie jest konieczne,
- młotek,
- tulejka od ce2 bądź atomka 510,
- pilniczek,
- papier ścierny – drobnoziarnisty (może być wodny),
- zmywacz do paznokci i wacik.
Teraz do dzieła:
1. Z dwóch strzykawek ściągamy gumowe tłoczki.
2. Na deseczce i przy użyciu podostrzonej tulejki od ce2 bądź atomka 510, wybijamy młoteczkiem w gumowych tłoczkach centralnie otwór – prosta czynność. To będą nasze uszczelki. Po wybicu otworów uszczeleczki myjemy i zalewamy wrzącą wodą w celu wyparzenia.
3. Jedną strzykawkę przycinamy brzeszczotem - 42 mm. Te 2 mm zapasu przeznaczamy na zeszlifowanie, gdyż trzeba to ładnie wykończyć. Po cięciu pojawi nam się naddatek z tworzywa, który musimy zeszlifować, bo nie będzie ładnie wyglądać. Jeszcze przed szlifowaniem naddatek ściągam paznokciem – można też użyć nożyka do tapet. Przy użyciu zmywacza do paznokci i wacika zmywamy ze strzykawki skalę. Nasączony wacik najlepiej przyłożyć do skali na 15 sekund i potem zmywać. Oczywiście potem należy dobrze umyć tulejkę.
4. Mając tarczki, które wyżej zalinkowałem szlifujemy końcówki strzykawki. Potem jeszcze poprawiamy pilniczkiem bądź papierem ściernym. Na końcy myjemy dokładnie naszą nową tulejkę. Jak ktoś nie ma tarczek, to poradzi sobie pilniczkiem i papierem ściernym.
5. Z karta ściągamy owijkę. Jak nie był jeszcze używany, to z tego schodzi całkiem łatwo. Ewentualne pozostałości kleju zmywamy zmywaczem do paznokci, a potem go dokładnie myjemy.
6. Przy pomocy tarczki nacinamy delikatnie kartka na wysokości około 1cm, od dolnej krawędzi jego tulejki. Nacięcie nie może być za wielkie, gdyż możemy poszarpać watkę, która jest w środku. Jak ktoś nie ma tarczki, to może użyć brzeszczotu. Uwaga – jeżeli ktoś nacina używanego już kartka przy pomocy tarczki, to niech uważa na oczy. Tarczka potrafi pięknie nam je zachlapać, gdy się zetknie z liquidem, który był w środku.
7. Montujemy to wszystko razem.
8. Pomiędzy uszczelkę, a tulejkę kartomizera wbijamy wykałaczkę od strony ustnika, a obok igłę ze strzykawką do napełniania. Palcem zatykamy otwór kartomizera od strony gwintu i powoli wstrzykujemy liquid. Dzięki wykałaczce będzie się dobrze odpowietrzał. Można też napełniać samą igłą, ale trzeba ją odchylić od uszczelki, aby powstało miejsce na odpowietrzenie kartka.
9. Pamiętamy, by zalać z 1 ml liquidu do samego kartka. Musi być wilgotny przy rozruchu, a sam się od razu nie nasączy przez wyciętą uprzednio szczelinę.
10. Nadmiar liquidu wydmuchujemy na chusteczkę.
Wychodzi nam coś takiego:
Teraz musimy pamiętać o łbie, bo jak się za mocno zaciągniemy, to urwie (tu mogą przydać się przeciwbóle zakupione wraz ze strzykawkami ).
Uwaga robicie to na własną odpowiedzialność .
Zachęcam wszystkich do spróbowania.
Jego wykonanie zajmie Wam ciut więcej niż przeczytanie tego tutka – jakieś 15 minet.
A potem, to już można wymyślać wariacje w celu jego upiększenia np. folia termokurczliwa na tulejkę z wyciętymi otworkami http://allegro.pl/1-folia-carbon-3d-bez ... 86247.html z której możemy zrobić coś takiego: viewtopic.php?f=266&t=16771&p=336283&hilit=pal%C4%99#p336283
POWODZENIA
Oczywiście dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli dojść do powyższego
Z tego co udało mi się ustalić, to Siarek był inicjatorem tego wynalazku.
--------------------------------------------------
Kilka spostrzeżeń po kolejnych dniach używania
Tak więc kartki volishowe nie lubią dużego nacięcia, a co za tym idzie zalewania - lepiej sprawdza się delikatne.
Ktoś dobrze napisał, iż można zrobić ciut krótszą tulejkę i co jakiś czas przesuwać kartka tak, by uszczelka z liquinatora zatykała na jakiś czas szczelinę. Polecam ten sposób tym, którzy otrzymali ode mnie liquinatory - ja robiłem krótszą i można sobie tak przesunąć, by zakrywać nacięcie - zwłaszcza jak się ma dośc długiego dripa.
Gdy się wyczuje, że kartek ma już ciut za sucho, to ponownie go przesuwamy by się napił
--------------------------------------------------
Tak ładnie może to wyglądać:
Edit: 25.10.2011
Jak ktoś nie ma ochoty samemu rzeźbić w strzykawach, to są dostępne u e-dyma:
viewtopic.php?f=50&t=17919
Kto nie dymał na liquinatorze, ten w ogóle nie wie, co to jest e-palenie. Uważam, że dym i kop jest większy niż z Foga.
Co potrzeba:
1. Kartomizer: http://volish.pl/produkt/Kartomizer%20% ... sh%20Ego2/ - może inne duale też się da zastosować, ale te testowałem i mam pewność, że się idealnie nadają - pasuje do nich drip 510.
2. Strzykawki: http://www.doz.pl/apteka/p13424-Strzyka ... esci_1_szt - zamówienia realizowane są do najbliższej apteki – minimalne zamówienie za 20 zł, ale zawsze można sobie coś domówić, co się przyda w domu np. leki przeciwbólowe (przydadzą się jak zacznie czacha dymić od liquinatora )
3. Drip do 510-tki (np taki: http://e-dym.pl/pl/101/dripy.html)
4. Narzędzia:
- dremelek (miniszlifierka) http://allegro.pl/miniszlifierka-60-akc ... 24739.html, którego możemy ewentualnie zastąpić małym brzeszczotem.
- przydatne są też takie tarczki: http://allegro.pl/precyzyjne-tarcze-tna ... 57906.html, ale to już nie jest konieczne,
- młotek,
- tulejka od ce2 bądź atomka 510,
- pilniczek,
- papier ścierny – drobnoziarnisty (może być wodny),
- zmywacz do paznokci i wacik.
Teraz do dzieła:
1. Z dwóch strzykawek ściągamy gumowe tłoczki.
2. Na deseczce i przy użyciu podostrzonej tulejki od ce2 bądź atomka 510, wybijamy młoteczkiem w gumowych tłoczkach centralnie otwór – prosta czynność. To będą nasze uszczelki. Po wybicu otworów uszczeleczki myjemy i zalewamy wrzącą wodą w celu wyparzenia.
3. Jedną strzykawkę przycinamy brzeszczotem - 42 mm. Te 2 mm zapasu przeznaczamy na zeszlifowanie, gdyż trzeba to ładnie wykończyć. Po cięciu pojawi nam się naddatek z tworzywa, który musimy zeszlifować, bo nie będzie ładnie wyglądać. Jeszcze przed szlifowaniem naddatek ściągam paznokciem – można też użyć nożyka do tapet. Przy użyciu zmywacza do paznokci i wacika zmywamy ze strzykawki skalę. Nasączony wacik najlepiej przyłożyć do skali na 15 sekund i potem zmywać. Oczywiście potem należy dobrze umyć tulejkę.
4. Mając tarczki, które wyżej zalinkowałem szlifujemy końcówki strzykawki. Potem jeszcze poprawiamy pilniczkiem bądź papierem ściernym. Na końcy myjemy dokładnie naszą nową tulejkę. Jak ktoś nie ma tarczek, to poradzi sobie pilniczkiem i papierem ściernym.
5. Z karta ściągamy owijkę. Jak nie był jeszcze używany, to z tego schodzi całkiem łatwo. Ewentualne pozostałości kleju zmywamy zmywaczem do paznokci, a potem go dokładnie myjemy.
6. Przy pomocy tarczki nacinamy delikatnie kartka na wysokości około 1cm, od dolnej krawędzi jego tulejki. Nacięcie nie może być za wielkie, gdyż możemy poszarpać watkę, która jest w środku. Jak ktoś nie ma tarczki, to może użyć brzeszczotu. Uwaga – jeżeli ktoś nacina używanego już kartka przy pomocy tarczki, to niech uważa na oczy. Tarczka potrafi pięknie nam je zachlapać, gdy się zetknie z liquidem, który był w środku.
7. Montujemy to wszystko razem.
8. Pomiędzy uszczelkę, a tulejkę kartomizera wbijamy wykałaczkę od strony ustnika, a obok igłę ze strzykawką do napełniania. Palcem zatykamy otwór kartomizera od strony gwintu i powoli wstrzykujemy liquid. Dzięki wykałaczce będzie się dobrze odpowietrzał. Można też napełniać samą igłą, ale trzeba ją odchylić od uszczelki, aby powstało miejsce na odpowietrzenie kartka.
9. Pamiętamy, by zalać z 1 ml liquidu do samego kartka. Musi być wilgotny przy rozruchu, a sam się od razu nie nasączy przez wyciętą uprzednio szczelinę.
10. Nadmiar liquidu wydmuchujemy na chusteczkę.
Wychodzi nam coś takiego:
Teraz musimy pamiętać o łbie, bo jak się za mocno zaciągniemy, to urwie (tu mogą przydać się przeciwbóle zakupione wraz ze strzykawkami ).
Uwaga robicie to na własną odpowiedzialność .
Zachęcam wszystkich do spróbowania.
Jego wykonanie zajmie Wam ciut więcej niż przeczytanie tego tutka – jakieś 15 minet.
A potem, to już można wymyślać wariacje w celu jego upiększenia np. folia termokurczliwa na tulejkę z wyciętymi otworkami http://allegro.pl/1-folia-carbon-3d-bez ... 86247.html z której możemy zrobić coś takiego: viewtopic.php?f=266&t=16771&p=336283&hilit=pal%C4%99#p336283
POWODZENIA
Oczywiście dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli dojść do powyższego
Z tego co udało mi się ustalić, to Siarek był inicjatorem tego wynalazku.
--------------------------------------------------
Kilka spostrzeżeń po kolejnych dniach używania
Tak więc kartki volishowe nie lubią dużego nacięcia, a co za tym idzie zalewania - lepiej sprawdza się delikatne.
Ktoś dobrze napisał, iż można zrobić ciut krótszą tulejkę i co jakiś czas przesuwać kartka tak, by uszczelka z liquinatora zatykała na jakiś czas szczelinę. Polecam ten sposób tym, którzy otrzymali ode mnie liquinatory - ja robiłem krótszą i można sobie tak przesunąć, by zakrywać nacięcie - zwłaszcza jak się ma dośc długiego dripa.
Gdy się wyczuje, że kartek ma już ciut za sucho, to ponownie go przesuwamy by się napił
--------------------------------------------------
Tak ładnie może to wyglądać:
Binio pisze:
Edit: 25.10.2011
Jak ktoś nie ma ochoty samemu rzeźbić w strzykawach, to są dostępne u e-dyma:
viewtopic.php?f=50&t=17919
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 16:14 przez Tomba, łącznie zmieniany 19 razy.