EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By Tomba
#221178
Ideę przekazał mi Kszywho :)
Robi się to z tego kartomizera.
http://www.epapierosylodz.pl/product/KA ... -3-1-1-1-1

Kartomizer należy wkręcić w baterię i lekko – z wyczuciem przełamać przy gwincie.
Słychać delikatne trzaski, bo puszcza klej.
Po kilku takich ruchach lekko przekręcamy obudowę i ją zdejmujemy.
W środku mamy atomizer i normalną watkę, którą można wymieniać do woli.
Po ponownym założeniu obudowy, która jest już po prostu kartridżem wszystko ładnie się trzyma.
Nawet można wkręcać i wykręcać trzymając za obudowę.
Zakładając, należy zadbać o to, by „wąsy” dotykały watki, ale nie jest to żaden problem.
Zakraplamy od dołu – jak normalny kartridż. Trzeba tylko uważać, by nie przelewać.
Smak oddaję bosko, a pojemność jest taka jak w penach. Jak ktoś ma ochotę spróbować, to proszę bardzo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, po 48 godzinach zajechałem atomizer, ale paliłem wyłącznie tego i na maxa.
Upaliły się te wąsy, więc nie było transportu liquidu na grzałkę.
Prawdopodobnie, to ja zrobiłem jakiś błąd, bo Kszywho mówi, że używa jednego od 3 tygodni.
Próbowałem ściągnąć te stare „wąsy” i założyć nowe. Nie dało rady zdjąć, więc spróbowałem je spalić i spaliłem przy okazji drucik :)
Reasumując, jak ktoś chce i ma te kartomki, to może się pobawić.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2010, 23:04 przez kijan77, łącznie zmieniany 2 razy. Powód: Przeniesiono do innego działu.
Awatar użytkownika
By Tomba
#221184
donjohn pisze:Robię tak samo Tomba
piwko :piwo

Jak już to :piwo dla Kszywho.
Ja tylko opisałem :)
Awatar użytkownika
By Tomba
#221239
Już minęła ta chwilka.
Jest dobrze, tylko nie można przelać, bo się troszku napiłem liquidu.
I jeszcze jedna ważna rzecz. Trzeba odpowiednio ułożyć kartridż w stosunku do atomizera, bo nie będzie dobrego przepływu powietrza.
Chodzi o tzw. "półksiężyc", ale to niech już wyjaśnia Kszywho.
Awatar użytkownika
By boogeyman
#221242
Ja zawsze ustawiam na czuja, zakładam i jak czuję opór przy ciągnięciu to przekręcam aż będzie ok ;)
Awatar użytkownika
By Tomba
#221245
Ale mam wrażenie, że na BF'ie nie oddaje już tak dobrze aromatu :(
Czy to tylko moje subiektywne odczucia?
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 08:42 przez Tomba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By boogeyman
#221247
Hmm, korzystałem z jednego przez pół dnia z fabryczną watką, potem zmieniłem na BF, zalałem tym samym liquidem (Mrlb RM1) i nie wyczułem różnicy...
By Awar
#221268
tomba pisze:I jeszcze jedna ważna rzecz. Trzeba odpowiednio ułożyć kartridż w stosunku do atomizera, bo nie będzie dobrego przepływu powietrza.
Chodzi o tzw. "półksiężyc", ale to niech już wyjaśnia Kszywho.

Można przed rozbiórką zapiłować, czy narysować sobie jakąś kreskę i wiadomo co jak i do czego :)
Awatar użytkownika
By Kszywho
#221326
Awar pisze:
tomba pisze:I jeszcze jedna ważna rzecz. Trzeba odpowiednio ułożyć kartridż w stosunku do atomizera, bo nie będzie dobrego przepływu powietrza.
Chodzi o tzw. "półksiężyc", ale to niech już wyjaśnia Kszywho.

Można przed rozbiórką zapiłować, czy narysować sobie jakąś kreskę i wiadomo co jak i do czego :)

Dobry pomysł. Tylko trudno zrobić widoczną rysę na metalowym korpusie z gwintem :(
farfocle, wąsy, na zdjęciach Kolegi Tomba, są rozerwane. Oryginalnie to są one jakby związane w kilka supełków, tworząc podajnik do liquidu.
Pomysł z "przekręceniem" gwintu, w celu odłączenia tych dwóch elementów należy do Jacka z KING E-CIGAR *CZAJNICZEK* Ja, pierwotnie wyginałem całość po połączeniu z batką eGo. King, nieświadomy pewnie tego, co mówi, dał mi pomysł o wiele łatwiejszy.
<podczas wyginania, ktoś może okazać się Pudzianem i wyłamie plastik>
Jeśli chodzi o półksiężyc: na plastikowym wsadzie z grzałką jest taka półksiężycowa wypustka. Półksiężycem jest również otwór do zasysania powietrza. Gdy te "znaczniki" są w jednej lini, to nie ma przepływu powietrza. Trzeba wsadzać "kartridż" najlepiej z przesunięciem półksiężyców o 180 stopni.
Można też inaczej wsadzić, ale później, wszelkie okręcanie kartridża o więcej niż 90 stopni, może spowodować rozerwanie farfocla tak, jak to jest widoczne na zdjęciach u Tomby. Generalnie, metodą prób i błędów dojdziecie do perfekcji, jaki przepływ powietrza wam odpowiada.
Przy pierwszym "zerwaniu gwintu" pustego kartomka, należy usunąć wszelkie "nitki" z boku <mogą się tam pojawić pozostałości z watki>, dać 2 krople na "farfocel", zakroplić watkę po ściance <powinna być na równi z końcem komory> i po odpowiednim wsadzeniu do korpusu z gwintem już możemy chmurzyć. Dodam, że kop jest bardzo duży, a smak zbliżony do smaku z "maluchów".
Jeśli chodzi o żywotność, to wszystko zależy od tego, jak długo utrzymamy "farfocle" w nienagannym stanie <nie porozrywane>. Watkę możemy wymieniać bez problemu.
Awatar użytkownika
By Tomba
#221374
Kszywho, te "wąsy" specjalnie rozerwałem, by dotykały do watki (BF).
Miało być inaczej? Jeżeli tak, to muszę powtórzyć eksperyment.
Awatar użytkownika
By eser
#221382
Palę namiętnie ten kartomek od ostatniego spota tj. 4 tydzień. Dostałem od Krzywho i nie wiem jak długo On palił. Został mi tylko jeden wąs "farfocla" i daje radę. Smak ten sam i obfitość dymu również. Napełniam strzykawką (ok.0,8 ml) podświetlając watkę latarką. Jedyna awaria, to pęknięty plastik przy gwincie, ale naprawiony taśmą. Wszystko jest OK.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#221383
tomba pisze:Kszywho, te "wąsy" specjalnie rozerwałem, by dotykały do watki (BF).
Miało być inaczej? Jeżeli tak, to muszę powtórzyć eksperyment.

dobrze założony wkład, watka na równi z końcem komory do niej lub ciut wystająca i problemu zasysaniem nie powinno być.
eser pisze:Palę namiętnie ten kartomek od ostatniego spota tj. 4 tydzień. Dostałem od Krzywho i nie wiem jak długo On palił. Został mi tylko jeden wąs "farfocla" i daje radę. Smak ten sam i obfitość dymu również. Napełniam strzykawką (ok.0,8 ml) podświetlając watkę latarką. Jedyna awaria, to pęknięty plastik przy gwincie, ale naprawiony taśmą. Wszystko jest OK.

Ja od razu zacząłem oklejać wkład taśmą klejącą <stalową>. Zapobiegawczo.
Dzisiaj na spocie mam zamiar zrobić kilka tutoriali :mrgreen: :mrgreen: Przypomnijcie mi o tym, zanim będzie za późno :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#221394
Kszywho pisze:Dzisiaj na spocie mam zamiar zrobić kilka tutoriali :mrgreen: :mrgreen: Przypomnijcie mi o tym, zanim będzie za późno :mrgreen: :mrgreen:

Na Twoim miejscu już bym się za to zabierał :)
Pamiętaj, że ja się też piszę na te kartomki.
Awatar użytkownika
By Murof
#221491
Bardzo ciekawa propozycja. Już zamówiłem te kartomizery i spróbuję, czy rzeczywiście tak fajnie dymi. Jeżeli tak będzie to słowa uznania dla pomysłodawcy. Oczywiście za kilka dni napiszę, czy coś z tego wyszło.
Awatar użytkownika
By Tomba
#221563
W związku z tym, że wczoraj sporo osób dostało te kartomki od Kinga, to małe sprostowanie, by wszystko było jasne.
Nie robimy tego:
Obrazek

Wąsy zostawiamy w spokoju - tak jak są w oryginale.

Czyli tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
By Tomba
#222309
Wczoraj wykąpałem używanego atomka - niby nic się nie działo, ale chciałem spróbować co z tego wyjdzie :)
No i wyszło - odświeżyłem i działa bez zarzutów.
Kąpiel w gorącej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń, płukanko pod bieżącą wodą, a następnie suszenie na kaloryferze.
Następnym razem spróbuję z dodatkiem IPA.
By gwene
#222467
To moje pierwsze kartomki i jestem pod wrażeniem . Nie śmierdzą i oddają smak tak samo jak atomki 510 , pod warunkiem ,że od początku zaczniemy lać na knota i watkę od spodu . Dla mnie to po prostu atomizer bez metalowej osłonki w dobrej cenie i akceptowalnej jakości. Do tej pory zdjęcia przepalonych wnętrzności standardowych kartomizerów mnie odstraszały. Jak tylko zobaczyłem zdjęcia na forum kupiłem na próbę i jest to chyba najlepszy zakup jaki zrobiłem ostatnio.
btw
Co to za metalowa taśma ,gdzie ją można kupić ? chciałbym zabezpieczyć rurki .
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222477
gwene pisze:To moje pierwsze kartomki i jestem pod wrażeniem . Nie śmierdzą i oddają smak tak samo jak atomki 510 , pod warunkiem ,że od początku zaczniemy lać na knota i watkę od spodu . Dla mnie to po prostu atomizer bez metalowej osłonki w dobrej cenie i akceptowalnej jakości. Do tej pory zdjęcia przepalonych wnętrzności standardowych kartomizerów mnie odstraszały. Jak tylko zobaczyłem zdjęcia na forum kupiłem na próbę i jest to chyba najlepszy zakup jaki zrobiłem ostatnio.
btw
Co to za metalowa taśma ,gdzie ją można kupić ? chciałbym zabezpieczyć rurki .

To jest dokładnie coś takiego
Obrazek
Kupisz w jakimś markecie. Cienka taśma metalowa odklejana z papierka.
Awatar użytkownika
By PucH2
#222496
Te kartomizery mają taką samą budowę jak Big kartomizery do ego. Zaletą akurat tych jest łatwa pielęgnacja grzałki jak i szybka wymiana watki na nową. Są naprawdę świetne w długotrwałej eksploatacji jak i zabiegach pielengnacyjnych.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222499
PucH2 pisze:Te kartomizery mają taką samą budowę jak Big kartomizery do ego. Zaletą akurat tych jest łatwa pielęgnacja grzałki jak i szybka wymiana watki na nową. Są naprawdę świetne w długotrwałej eksploatacji jak i zabiegach pielengnacyjnych.

No w sumie można to tak uogólnić. Szkoda, że big'ów nie można tak łatwo rozebrać:(
H3PQ4 pisze:...Mam na chacie identyczny Dywan :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Hmmm....To zabytkowy gift od współlokatorki :mrgreen:
Awatar użytkownika
By [H3]
#222505
Kszywho pisze: 15.X.2010r.
Dzisiaj na spocie mam zamiar zrobić kilka tutoriali :mrgreen: :mrgreen: Przypomnijcie mi o tym, zanim będzie za późno :mrgreen: :mrgreen:



Zrobiłeś? :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222507
H3PQ4 pisze:
Kszywho pisze: 15.X.2010r.
Dzisiaj na spocie mam zamiar zrobić kilka tutoriali :mrgreen: :mrgreen: Przypomnijcie mi o tym, zanim będzie za późno :mrgreen: :mrgreen:



Zrobiłeś? :mrgreen:

No oczywiście!!!
Pokazywałem głównie jak rozebrać tego kartka, jak wygląda w środku i jak go napełniać.
A z boku, incognito, przyglądał się temu w milczeniu dostawca tych kartków wraz z bodyguardem, czyli King i Bulba :mrgreen:
Awatar użytkownika
By [H3]
#222508
Kszywho pisze:
H3PQ4 pisze:
Kszywho pisze: 15.X.2010r.
Dzisiaj na spocie mam zamiar zrobić kilka tutoriali :mrgreen: :mrgreen: Przypomnijcie mi o tym, zanim będzie za późno :mrgreen: :mrgreen:



Zrobiłeś? :mrgreen:

No oczywiście!!!
Pokazywałem głównie jak rozebrać tego kartka, jak wygląda w środku i jak go napełniać.
A z boku, incognito, przyglądał się temu w milczeniu dostawca tych kartków wraz z bodyguardem, czyli King i Bulba :mrgreen:


eee.. to o takie tutoriale chodziło... kurde, myslałem ze nagrasz i na YT wrzucisz.. a tak.. :zakrecony
Awatar użytkownika
By Murof
#222573
Kurcze, dlaczego mi nikt wcześniej nie powiedział, że te kartomki są takie zaje..fajne. Dzisiaj właśnie je dostałem. Czekałem dosyć długo, ale chyba duża kolejka się zrobiła. Ale do rzeczy. Zgodnie z instrukcjami w powyższych postach rozebrałem to cudo. Wcześniej zrobiłem sobie do tego przyrząd. Pręt stalowy o średnicy 10 mm nawierciłem wiertłem 6,5 mm i nagwintowałem M7x0,5. Wkręciłem w to kartomizer i delikatnie obruszałem. Wyszło bez żadnych uszkodzeń. Zalałem 0,8 ml płynu, złożyłem, nakręciłem na mojego moda i........ totalny odlot. Super sprzęcicho. Przed złożeniem przyjrzałem mu się jeszcze dokładnie i myślę, że jak grzałki szlag nie trafi i przepali się tylko włókno, to bez problemu można je wymienić. Już tak robiłem w zwykłych kartomizerach.
Awatar użytkownika
By PucH2
#222581
Małe a jak cieszy dusze. Włókno co 2-3 napełnienia wymieniać bo się kurczy pojemność kartka.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222583
PucH2 pisze:Małe a jak cieszy dusze. Włókno co 2-3 napełnienia wymieniać bo się kurczy pojemność kartka.

Wystarczy podnieść watkę pęsetą i po problemie. Ważne by była mniej więcej na równi z końcem kanalika w którym jest.
Awatar użytkownika
By PucH2
#222585
Teraz czas na tuning sprężynkowy tego kartka by osuszać do końca. Choć i tak w tej wersji jest więcej niż zadawalajacy.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222589
PucH2 pisze:Teraz czas na tuning sprężynkowy tego kartka by osuszać do końca. Choć i tak w tej wersji jest więcej niż zadawalajacy.

Jeśli dobierze się odpowiednią ilość watki to z osuszaniem nie ma problemu. To troszkę za małe na tuning, choć może być jeszcze lepiej. Proponuje przyciąć sprężynkę od długopisu na ok 6mm, włożyć ją luźno do komory i zatkać watką skróconą o te 6mm.
Awatar użytkownika
By Tomba
#222628
Kszywho, a po co Ty obklejasz ten wkład taśmą?
U mnie wszystko się trzyma bez tego.
Awatar użytkownika
By eser
#222665
tomba pisze:Kszywho, a po co Ty obklejasz ten wkład taśmą?
U mnie wszystko się trzyma bez tego.

Po pewnym czasie plastik w okolicy grzałki się nagrzewa i uplastycznia. Po wystygnięciu jest bardziej kruchy i może pęknąć. Ja tak miałem, oklejenie rozwiązało problem.
Awatar użytkownika
By Murof
#222703
No i włókno na grzałce musiałem wymienić. Zacząłem palić na trochę już rozładowanej baterii i wszystko było w porządku. Tak się przyssałem do tego atomka ( po rozebraniu to już chyba atomek), że trzeba było wymienić baterię i stało się. Na 4,2V jedno mocniejsze pociągnięcie i włókno na grzałce się zjarało. Jak już pisałem wcześniej, takie włókna wymieniałem kiedyś w normalnych kartomizerach więc nie było problemu, tym bardziej, że grzałka jest prawie na wierzchu. Po wymianie włókna, zawiązaniu supełka i odcięciu za długich końcówek, atomizer wygląda jak nowy i działa jak nowy. Teraz tylko muszę uważać i robić tak, jak z atomkami 510, które kiedyś próbowałem popalać. Jak kładłem do moda nową baterię, jakiś czas popalałem na atomku 901 (te to są odporne) i jak się bateria trochę osłabiła, dopiero przechodziłem na 510. Przy wymianie włókna mierzyłem oporność grzałki. Jest 2.6 Ohma, czyli tak mniej więcej jak zwykłe atomki 510. No ale te ściągają porządnie płyn z wkładu i najważniejsze, są tanie. Wielkie słowa uznania dla tych, którzy wpadli na ten pomysł.
Awatar użytkownika
By Tomba
#222706
Murof, a jakbyś zrobił fotki i pokazał nam, jak to wygląd po wymianie tych włókien - "wąsów".
Awatar użytkownika
By [H3]
#222715
tomba pisze:Murof, a jakbyś zrobił fotki i pokazał nam, jak to wygląd po wymianie tych włókien - "wąsów".


Przyłączam sie do prośby i zadaje pytanie ze swojej strony - skąd masz włókna do wymiany??
Awatar użytkownika
By Kszywho
#222720
kijan77 pisze:http://www.e-papierosy-forum.pl/viewtopic.php?f=63&t=9940&hilit=te+farfocle :?: :?:

I dodam, że ten sznureczek na pewno jest dostępny w Poznaniu w Brico obok Panoramy <Hala Górecka>. Kosztuje ok 20pln <nie pamiętam dokładnie>. A jest go tyle w opakowaniu, że starczy do końca życia :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#222721
H3PQ4 pisze:Przyłączam sie do prośby i zadaje pytanie ze swojej strony - skąd masz włókna do wymiany??

Myślałem, by wziąć włókna ze smutnych c-e2, ale jeszcze nie zdążyłem tego zrobić.
Awatar użytkownika
By PucH2
#222723
pidyn.Mawr pisze:Można też uzyskać nieograniczoną prawie ilość takich włókien, rozplątując ....... koc :D
To znaczy, nie taki zwykły, ale GAŚNICZY. Od jakiegoś czasu koce gaśnicze tkane z azbestu zastępują koce z włókna szklanego.
To czyste szkło, bez dodatków. Odrobina takiego koca wystarczy do "zasilania" atomków do końca naszego chmurzenia :)

Pozwoliłem sobie zacytować z innego wątku bo też ciekawy sposób pozyskania włókien
.
Awatar użytkownika
By [H3]
#222729
Próbowałem kiedys włóknami własnie z koca gaśniczego, reanimować koledze atomki LR.. niestety wydaje mi sie że włókna w koca są za grube, jakoś źle transportują IMO. Sznurek do uszczelniania kominka wydaje mi się jak najbardziej OK. Muszę spróbowac :)
Awatar użytkownika
By Murof
#222736
Nie ma sprawy, może w weekend znajdę trochę czasu to zrobię zdjęcia. Natomiast włókna, tylko się nie śmiejcie, wyplatam z przewodów elektrycznych, stosowanych w urządzeniach grzewczych. One mają izolację wykonaną właśnie z pieknego włókna szklanego. Trzeba tylko wyszperać takie, o odpowiednim włóknie i żeby dobrze się rozplatało. Ja akurat takie namierzyłem, są one nowe, ale po rozpleceniu dla pewności piorę je w wodzie z dodatkiem Ludwika i dobrze płuczę. Sprawdzają się znakomicie. Prawdę mówiąc, to już dawno (ba, dawno, jakieś 2 miesiące temu) przestałem się w to bawić. Teraz jednak wróciłem do tej zabawy bo, jak na razie, te atomki są tego warte. Myślę, że włókna wymienione w poprzednich postach również będą dobre. Ważne, żeby były proste i nie poplątane. A żeby takie były, trzeba je wyprać, rozłożyć na ręczniku papierowym i po wyschnięciu są proste. Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
By Murof
#223474
Przepraszam, że do tej pory nie wrzuciłem zdjęć, ale wierzcie mi, jestem cholernie zarobiony. Zbliża się święto i w ostatni weekend miałem związane z nim zajęcia. Proszę o trochę cierpliwości.
Przy okazji dodam, że tym atomkom dobrze robi płukanie w gorącej wodzie. Po kilku dniach użytkowania zauważyłem, że włókno robi się ciemno brązowe i smak jest wyraźnie gorszy. Ustawiłem cienki strumyk gorącej wody w kranie i trzymając w szczypcach (żeby się nie poparzyć), przez 2-3 minuty płukałem włókno. Zrobiło się znowu białe. Odsączyłem na ręczniku papierowym i wysuszyłem suszarką do włosów. Smak wrócił i dym również. Zwracam tylko uwagę, że strumień wody nie może być zbyt mocny, bo rozplącze supełek na włóknie. I konia z rzędem temu, kto go z powrotem zawiąże.
Przy okazji wymieniłem też watkę, bo również lekko brązowieje od strony grzałki.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 21:11 przez Murof, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Tomba
#223476
Już pisałem, że je kąpię :)
Natomiast dzisiaj, po 10 dniach używania jednego, zauważyłem, że plastik kartridża odkształcił się na wysokości atomizera (takie wybrzuszenie).
Chyba go mocno przegrzałem.
Awatar użytkownika
By Murof
#223487
No, to musiałeś nieźle na nim buchać.
Edit: czytałem Twój post o płukaniu, ale ja ograniczyłem się tylko do czystej wody, bez żadnych dodatków. Chodziło mi o czas. A z dodatkiem Ludwika to pewnie, że efekt będzie lepszy. Mycia w IPA chyba nie spróbuję, jakoś mnie odpycha.
Awatar użytkownika
By Tomba
#223505
Kąpałem w IPA, ale nie zauważyłem specjalnych korzyści, więc nie ma to sensu.
Jedyny problem, to wymiana wąsów. Jak masz rozwiązanie, to zapodawaj fotki.
Awatar użytkownika
By Murof
#224025
Słowo się rzekło, wstawiam fotki. Muszę tylko lojalnie uprzedzić, że operacja wymiana włókna w grzałce przeznaczona jest dla osób cierpliwych. Nerwusom radzę się za to nie brać.
Tak wygląda włókno szklane i przewód, z którego je pozyskuję.
Obrazek
Grzałki, po usunięciu starego włókna, przygotowane do operacji.
Obrazek
Cienki drucik, po zagięciu na pół, przewlekamy przez środek grzałki. Po przewleczeniu tworzymy z drucika oczko, przez które z kolei nawlekamy włókno.
Obrazek

Teraz spłaszczamy oczko na druciku, żeby przeszedł przez grzałkę razem z włóknem i przeciągamy.
Obrazek
Po przeciągnięciu trzeba rozciąć włókno przy druciku z zawiązać supeł, dwa razy przekładając ten sam koniec przez pętelkę.
Obrazek
Grzałki po operacji, jedna z przyciętymi już włóknami.
Obrazek
Na koniec zdjęcie ogólne, co by było widać proporcje
Obrazek

A teraz kilka uwag:
- włókno jak i drucik do przewlekania powinny mieć długość około 10cm, łatwo wtedy operować tym naszymi wielkimi łapami,
- po zawiązaniu pętelek nie odcinam od razu końcówek, bo mogą się rozplątać, odcinam dopiero tuż przed użyciem, można chyba je trochę zwilżyć, aby włókno się uformowało,
- przy robieniu supełków dobrze jest posłużyć się pęsetą z cienkimi końcami.
Jak o czymś zapomniałem to będę edytował albo dodam w następnym poście. Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
By Tomba
#224036
Ja mam taką propozycję.
Jadąc do Warszawy będę Ci podrzucał atomki, a w drodze powrotnej będę odbierał gotowe.
Napisz tylko ile to będzie kosztować :)

Edit: a tak poważnie - to jak się pozbyłeś tych starych wąsów?
Awatar użytkownika
By Murof
#224044
tomba pisze:Ja mam taką propozycję.
Jadąc do Warszawy będę Ci podrzucał atomki, a w drodze powrotnej będę odbierał gotowe.
Napisz tylko ile to będzie kosztować :)

Edit: a tak poważnie - to jak się pozbyłeś tych starych wąsów?

No, propozycja z tych "nie do odrzucenia.
Usuniecie starych wąsów nie jest trudne. Końce się same urwą, bo są upalone. Trochę zabawy jest z wydłubaniem tego zwęglonego włókna ze środka grzałki. Jak widać na zdjęciach, robię to w imadełku, w którym zamocowany jest nagwintowany pręt służący do wkręcenia podstawy grzałki. Tak więc obie ręce mam wolne. I teraz ostrą igłą rozginam delikatnie zwoje grzałki i wykruszam ten syf ze środka. Dobrze jest podtrzymać drugą ręką, przy pomocy choć by płasko ściętej zapałki, grzałkę od spodu. Myślę, że dobrze by było namoczyć grzałkę np w IPA przed tą operacją wydłubywania, wtedy to ścierwo w środku powinno być bardziej miękkie.
Awatar użytkownika
By Tomba
#224047
Jestem pełen podziwu dla Twojej twórczości, ale ja już wolę zapłacić za autostradkę i podjechać do Łowicza :)
Jestem nerwus, więc to nie dla mnie, ale organizuję coś innego :)
Aegis Max 100W

Witam, jestem tu ponieważ potrzebuje Waszej pomocy[…]

Drut/grzałki prebuilt

Hej hej Niedawno przerzuciłem się z poda na RTA (Z[…]

Hejka wcześniej 3 lata miałam sticka , a od miesią[…]

https://i.ibb.co/yRmxn4f/1.jpg […]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.